Obostrzenia w podróżach lotniczych powodują, że nie mogę zabrać całego sprzętu fotograficznego. Trzeba pójść na kompromis. Jeszcze nie zdecydowałem co zostanie w domu, a co poleci ze mną na Antarktydę. Poza tym, im więcej sprzętu w plecaku, tym … rzadziej jest on wykorzystywane. To dodatkowo mobilizuje mnie do samoograniczeń.
Co zatem może znaleźć się w plecaku:
- dwie puszki Canona 5d Mark III; zakładałem, że na Antarktydę poleci ze mną najnowsza wersja Mark IV, ale Canon zdecydowanie przesadził z ceną i uznałem, że to będzie czyste szaleństwo kupować to body na wyprawę;
- obiektywy Canona od 16 do 400 mm; w sumie trzy szkła; obiektywu macro chyba nie zabiorę; nie sądzę, aby się przydał na pingwiny :-);
- slajdolot czyli Mamiya 645 AFD z dwoma obiektywami; czyli średni format na prawdziwe slajdy; oczywiście pojawia się pytanie ile slajdów zabrać, skoro na każdym mam szesnaście zdjęć; mógłbym też kupić cyfrową przystawkę do tego aparatu ale boję się zabierać sprzęt, którego nigdy wcześniej intensywnie nie przetestowałem choćby w zbliżonych warunkach;
- GoPro Hero 4 silver z obudową podwodną k-net; tak, tak, zamierzam się zanurzyć w lodowate wody Oceanu Antarktycznego.
I to w sumie tyle. Aż tyle. Bo nie jestem przekonany co zabrać. W sumie wątpliwości dotyczą Mamiya. Bo to i ciężkie i nieporęczne. Choć obrazy wyglądają wspaniale, szczególnie rzucone na średnio-formatowym rzutniku. Choć chyba bardziej obawiam się multi systemowości- w sumie to są trzy systemy do obsługi (Canon, Mamiya i GoPro).
A jakie jest Wasze zdanie?
P.S. Widoczny na zdjęciu Canon 5D Mark II wkrótce powędruje na Allegro. Więc jeśli ktoś z Was chciałby cieszyć się dobrym i zadbanym body, to proszę o kontakt.
Treść warta gruntownej analizy!
Cyfra Body + szeroko i tele – pewnie to obstawiałeś?
Mamiya i slajdy – brał bym jeden obiektyw około 80mm
Ilość slajdów? Nie napisałeś na jak długo 🙂 5 rolek na tydzień, może być za dużo ale to nie zajmuje dużo miejsca – więc możesz zabrać 10 lub ciut mniej.
Wiem że jak nie zabierzesz analoga, to po pewnym czasie możesz żałować 😉
GoPro – jeśli ma być maczanko, to chyba sam wiesz 😉 a to kieszonkowa kamerka
Polecam kurtkę i spodnie z dużą ilością kieszeni, bardzo przydatne na lotniskach.
A w kieszenie schowasz slajdy i gopro, po przejściu przez bramki lotniska już trafia do torby i jest ok 😉
Dzięki za komentarz. Z cyfrą biorę 16-36, 25-105, 100-400 i może jeszcze makro. Co do Mamiya to mam i 80mm i 55-110mm. 80-tka to w małym obrazku standard i obawiam się, że by się nie sprawdził w krajobrazie. Zoom będzie lepszy, choć o działkę ciemniejszy. jeszcze się zastanawiam :-).
Co do bagażu, to na razie się mieszczę w limitach :-).