Nic nie pisałem ponieważ przez tydzień przebywałem na Islandii, gdzie testowałem różne rozwiązania, o których myślę na Antarktydzie. Od obudowy podwodnej, po geotagowanie, filmowanie, Gopro czy wreszcie nowe ubrania. Szykuje się sporo zmian w dotychczasowym ekwipunku. Musiałem też przemyśleć na nowo pewne rozwiązania – z pewnych zrezygnować, a rozwinąć inne. Wszystko to po to, aby na Antarktydzie nic mnie nie zaskoczyło, a sprzęt doskonale ze mną współpracował.
Oczywiście nie obyło się bez zdjęć.
Więcej informacji wkrótce.